Kwietny Bieg - sztafeta jedności
Kwietny Bieg - 30.000 biegaczy obiegnie Polskę wzdłuż jej granic!
Przetestuj swoje siły, zmierz się z dystansem i zmęczeniem!
Kwietny Bieg - sztafeta dookoła Polski, być może najdłuższa i najliczniejsza sztafeta świata.
Wysiłki na trasie, naszemu Przewodnikowi na "Długim Dystansie" - Janowi Pawłowi II, w hołdzie składamy.
Kwietny Bieg 2007
Startujemy 26.05.2007 o godz. 17.00 ze Słubic! Sztafeta w 15 dni obiegnie Polskę i 10.06 zakończy się w Słubicach.
Kwietny Bieg 2007 - Krakowskie Błonia
Startujemy 26.05.2007 o godz. 17.00. Sztafeta w 15 dni przebiegnie dystans 3530 km i zakończy 10.06. 2007.
24 - godzinny Ultramaraton - mocny akcent na zakończenie kwietnego Biegu na krakowskich Błoniach
9 czerwca o godzinie 14.00 na Błoniach wystartuje 24 - godzinny Ultramaraton o puchar Lajkonika. Czterdziestu biegaczy, w tym dwie kobiety, podejmą wyzwanie dobowego biegu - wygra ten, który przebiegnie najdłuższy odcinek. Na tegorocznych mistrzostwach Europy w Madrycie zwycięzca pokonał dystans 257 km. Jak będzie w Krakowie?
Kwietny Bieg w liczbach
W ubiegłorocznej edycji Kwietnego Biegu wzięło udział około 14 000 osób, w tym organizatorzy spodziewają się 30 000 biegaczy. Ponad 200 nadgranicznych gmin zorganizuje bieg na swoim terenie. W ubiegłym roku najwięcej uczestników zanotowano w gminie Bartoszyce - 2000 osób
Kwietny Bieg odbywa się pod patronatem Małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego, Związku Miast Polskich i Związku Powiatów Polskich.
Trochę historii, czyli jak to się zaczęło...
I Kwietny Bieg - 2004r.
W czerwcu 2004 roku grupa Krakowian zorganizowała kilka imprez kulturalnych dla upamiętnienia historycznego znaczenia pierwszej Pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny.
Jedną z imprez był zorganizowany w 25 rocznicę Pierwszej Papieskiej Mszy na krakowskich Błoniach Kwietny Bieg.
Bieg, w którym wzięło udział ok. 80 uczestników z kilku miast Małopolski, zakończył uroczystym Apelem Wolności. Wzięło w nim udział kilka zespołów regionalnych z Małopolski i Śląska.
II Kwietny Bieg - 2005
W 2005 roku zaczęły współdziałać struktury obywatelskich instytucji: Stowarzyszenia Obywatelska Polska, Stowarzyszenia Biegaczy Dystans, Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierzyńca. Organizacje wspólnie podjęły inicjatywę zorganizowania dwutygodniowej sztafety, która w tym czasie przebiegła dystans równy obwodowi Polski. W biegu uczestniczyło około 800 osób. Ze strony KKB Dystans w sztafecie pobiegło 56 maratończyków (334 zmiany po 1 godzinie).
III Kwietny Bieg - 2006
Powstało Stowarzyszenie "10 czerwca", które działa na rzecz popularyzacji i wcielania w życie przesłania głoszonego przez papieża Jana Pawła II do rodaków podczas wszystkich pielgrzymek do ojczyzny.
Stowarzyszenie to zorganizowało bieg, przy współudziale Krakowskiego Klubu Biegacza „Dystans", Stowarzyszenia „www.biegajznami", Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierzyńca i Liceum Radosna Nowina - Piekary koło Krakowa.
Zmieniła sie formuła - sztafeta obiegła Polskę wzdłuż jej granic, jednocześnie odbywał sie bieg na Błoniach Krakowskich.
Udział w III Kwietnym Biegu wzięło 14 000 biegaczy. Odbył sie on dzięki pomocy wolontariuszy w gminach, władz samorządowym, policji, Straży Granicznej, Straży Pożarnej.
Minęło 15 dni wysiłku fizycznego - pozostanie dobra energia, satysfakcja z przełamania własnej słabości i ... zdziwienie, jak dobrze potrafiliśmy się zorganizować i porozumieć.
IV Kwietny Bieg - 2006 Kwietny Bieg - 2007.
Organizatorzy spodziewają sie udziału około 30.000 osób. Patronat medialny nad Biegiem objęła TVP3 i radiowa „Trójka". Kulminacją edycji na krakowskich Błoniach będzie 24 - godzinny Ultramaraton. Najwytrwalsi biegacze zmierzą się 9-10 czerwca.
Dzięki organizacyjnemu wsparciu Krakowskiej inicjatywy na rzecz gospodarki społecznej COGITO, w tym roku na krakowskich Błonach w ramach Kwietnego Biegu zostanie zorganizowana sztafeta solidarności z osobami niepełnosprawnymi.
Przesłanie ideowe, czyli czym jest kwietny Bieg.
Bieg dokonuje się poprzez okrążenie granic całej Polski przez sztafetę mieszkańców wszystkich przygranicznych gmin. Dołączać się do niej mogą biegacze i wszyscy chętni z całej Polski.
Bieg jest wysiłkiem, jest on wyrazem sposobu życia, takim wyrażeniem prawdy o człowieku i o ziemi, które sporo kosztuje, a zarazem uprzytamnia, że zmiana oblicza „tej ziemi" także musi kosztować.
Pot i zmęczenie łączy w sobie Kwietny Bieg z pięknem kwiatów na trasie i składanych na Błoniach.
Bieg jest przypomnieniem, że jesteśmy wezwani do zmiany oblicza tej ziemi we współpracy ze sobą i z Duchem Świętym. I że mamy to czynić poprzez pracę i kulturę, poprzez wysiłek i piękno, poprzez odwagę bycia mocnymi mocą wiary, nadziei, miłości.
Jest on formą upamiętnienia tego, co zostało nam dane i zadane w roku 1979.
Wspomnienia z Kwietnego Biegu 2006 - Piotr Benecki
Nikt nie mógł przewidzieć, że znajdzie się ktoś, kto przemierzy ze Sztafetą Wokół Polski całą trasę i, że to co się będzie na jej trasie działo będzie aż tak niezwykłe. Nie pozostaje mi zatem nic innego jak przekazać ten największy w Polsce bieg w kilku najlepiej zapamiętanych obrazach. W końcu jeden obraz jest wart tysiąca słów.
Jabłonka
To tu przyszło nam stanąć na starcie Sztafety Wokół Polski i tu planowana jest meta naszego biegu. Pełen obaw przygotowuję się do startu. Przede mną 14 dni niewiadomej. Nawet nie wiem czy uda mi się tu wrócić. Może się okazać, że całe przedsięwzięcie jest zbyt trudne do zrealizowania, a mi nie starczy sił, aby kontynuować bieg i mą podróż wokół Polski.
Po uroczystej ceremonii, punktualnie o 17.00 ruszamy. Na pierwszej zmianie biegnie między innymi wójt Jabłonki. 35 osób biegnących z flagami narodowymi i papieskimi robi duże wrażenie. Ach, tak by się chciało żeby tak było do końca...
Nowy Żmigród
Powoli zaczynam się przyzwyczajać, że kolejne etapy obsadzone są przez grupy 30-50 osobowe. Może zbyt powoli, bo w Nowym Żmigrodzie trafiamy na grupę przeszło 100 osób. Kolumna biegu bardzo znacznie się wydłuża, między innymi o dwa autobusy towarzyszące biegaczom z Krośnieńskiego Klubu Biegacza, o liczne samochody Policji i Straży Pożarnej. Kiedy zapada zmrok biegacze z Krosna odpalają pochodnie. Przed nimi trudny nocny odcinek przez Bieszczady, a przede mną nocleg, jeden z niewielu na trasie sztafety.
Hrubieszów
Jadąc za grupą biegnących na zmianie, nagle dostrzegam księdza biegnącego w sutannie. Ciężko było go wypatrzyć, bo grupa jest bardzo liczna, później dowiem się, że na tym odcinku biegło przeszło 200 osób. Na początku traktuję to jako symboliczne włączenie się do biegu, ale czas upływa, a ksiądz biegnie dalej. Po godzinie nic się nie zmienia poza faktem, że sutanna wędruje powoli coraz wyżej i ksiądz trzyma ją na wysokości pasa. W końcu po półtorej godzinie daje za wygraną wsiadając na chwilę do naszego samochodu. W trakcie krótkiej rozmowy dowiadujemy się, że na co dzień wcale nie biega, ale bardzo chciał pobiec w sztafecie dla Jana Pawła II. Po chwili odpoczynku wysiada i biegnie dalej, aby dokończyć swój 16 kilometrowy bieg.
Włodawa - Hanna - Sławatycze
Przegrywam ze zmęczeniem. Coraz trudniej mi zapamiętywać kolejne miejscowości. Żeby nie zasnąć za kierownicą samochodu, jadąc bezpośrednio za kolumną biegaczy, zjeżdżam na bok. Muszę przespać się choć chwilę. Opuszczam siedzenie, wyłączam silnik, szybko odpływam w sen. Kiedy na dobre tracę kontakt z rzeczywistością, ze snu wyrywa mnie pukanie w szybę na wysokości mojej głowy. To Straż Graniczna, która jest nieodłącznym towarzyszem naszej sztafety. Ciemna postać przedstawia się i pyta o powód mojego pobytu w tym miejscu. Prawie spałem, ale już nie zasnę. Snop światła wędruje na identyfikatory i logo Kwietnego Biegu - „Pan jest organizatorem? To w porządku, bo my obstawialiśmy wasz bieg." Ruszam dalej, widać nie dane mi jest spać.
Sławatycze
Mimo tego, że jest środek nocy, na zmianie biegnie kilkadziesiąt osób, którym cały czas towarzyszy autobus. Co kilka kilometrów biegnący zmieniają się. Nagle na poboczu widzę starszą panią idącą z zapalonym zniczem. No tak, snu brak więc i kontakt z rzeczywistością może być ograniczony. Jadę dalej. Po drugiej stronie widzę dwie osoby stojące przy ogrodzeniu ze zniczami... i jeszcze dwie. Nie mogę uwierzyć. Jest między drugą a trzecią w nocy! Kiedy widzę kolejne osoby, a potem jeszcze dwie, zatrzymuję się koło nich żeby zapytać o te znicze. „No jak to?" - dziwią mi się - „Ksiądz w kościele prosił żeby uczcić pamięć naszego kochanego Ojca Świętego Jana Pawła II i to światełko jest dla niego." Odjeżdżam ze łzami w oczach. W to aż trudno uwierzyć. Dla tej jednej chwili warto było przejechać pół Polski...
Górowo Iławeckie
W Górowie Iławeckim w końcu tracę głos. Poważnie. Zaniemówiłem. Dosłownie i w przenośni. Biegnąc w radosnym tłumie kilkuset, może nawet tysiąca osób, dorosłych i dzieci, mam łzy w oczach. Pal diabli ja, Brodacz, który towarzyszy mi od Białegostoku też się wzruszył. Zapytajcie go podczas najbliższej imprezy, nie wiem, maratonu, setki, albo jeszcze innej ekstremalnej imprezy, co najbardziej zapamiętał na trasie Sztafety Wokół Polski, a jestem gotów założyć się, że powie dwa słowa - Górowo Iławeckie. Największa liczba uczestników na trasie Kwietnego Biegu, pobocze ustrojone wstążkami, kwiatami i obrazkami jak na Boże Ciało, Dzień Dziecka przełożony na dzień biegu i zorganizowany jako Święto Rodziny, atmosfera wielkiego święta. I ten radosny bieg, nie spotykany na żadnych zawodach.
Jabłonka na bis
Przed nami ostatnie 4 kilometry. Zmianę przejmuje młodzież. Są wypoczęci więc tempo wzrasta do 4:30/km. Jestem zmęczony. W ostatnich 5 dniach przebiegłem przeszło 100km w tempie dużo szybszym od planowanego. 4 kilometry. W ostatnich dniach walczyliśmy o to żeby dobiec, wiele odcinków było nie obsadzonych. Brak snu, zmęczenie, kilka kilogramów mniej, na twarzy dwutygodniowy zarost i ta wzmagająca radość, że jednak się udało. W końcówce trochę zwalniamy żeby zwartą grupą wpaść na metę. 17:50. Koniec. Przebiegliśmy razem 3.530 kilometrów...
Bydgoszcz
Wiem, Bydgoszcz nie znajduje się na trasie biegu, ale biedy budzę się pierwszej nocy, jestem przekonany, że w końcu przegrałem i zasnąłem za kierownicą samochodu. Przed sobą widzę w ciemnościach kontury jakiejś ciężarówki, nie widzę jednak biegaczy. Uspokajające słowa żony w pierwszej chwili nie docierają do mnie. Na chwilę kładę się i jeszcze raz wstaję nie mogąc uwierzyć, że Sztafeta Wokół Polski jest już za mną, że po pokonaniu 3530km i niesamowitych przeżyciach na trasie wróciłem do domu...
Do zobaczenia za rok
W wielu miejscach słyszałem słowa „do zobaczenia za rok" więc jeśli mogę się z Wami jakoś podzielić tym co przeżyłem - zapraszam Was na Kwietny Bieg 2007! Zapytajcie tych, którzy wzięli w nim udział w tym roku, powiedzą Wam, że warto, powiedzą... do zobaczenia za rok!
Zapraszamy na witrynę www.kwietnybieg.pl
Dostępny jest tam harmonogram Biegu w 2007r., a także galeria zdjęć z poprzednich Biegów.
Przebieg z Kwietnego Biegu będzie można śledzić dzięki relacjom Biura Prasowego biegu, zamieszczonym w naszym dzienniku. Informacje o biegu można uzyskać pisząc na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.