Dycha na Mikołaja
4 grudnia odbył się kolejny Bieg Mikołajkowy organizowany przez WKB Piast Wrocław.
Wybraliśmy się na niego - ja (@w) i Piter Dziedzic. Podczas dojazdu dostajemy telefon, że jeszcze Andrzej Prawelski też w nim bierze udział. Myślę sobie, takich dwóch jak nas trzech niema ani jednegoJ.
We Wrocławiu pochmurnie, temp. koło „0” ale bez wiatru-warunki niemal idealne. Na starcie około 300 osób. Wszystko poprawnie zorganizowane, jedynie czego można było się doczepić, to brak natrysków po biegu, co odczuwaliśmy w drodze powrotnejJ, ale to nam nie przeszkadzało, bo Piotrek był zafascynowany zrobieniem rekordu życiowego (00:44:10), a ja miałem mu coś do udowodnienia, gdy zgrzał mnie na Biegu z pochodniami i pokazałem mu miejsce w szereguJ wykręcając najlepszy wynik w tym roku na 10 km, a raczej 10.120m (wg wskazań mojego Garmina).
Może to dobry prognostyk przed ostatnim biegiem z cyklu: 4 - Pory Roku i Biegiem Sylwestrowym…?
Całość wyników można znaleźć Tutaj
Nasze wypociny:
26.(M40-10)Andrzej Wojtukiewicz – 00:40:58
44. (-13) Piotr Dziedzic – 00:44:10
72. (M40- 22) Andzej Prawelski – 00:46:30