Odwiedza nas 5 gości oraz 0 użytkowników.


Strict Standards: Non-static method JApplicationSite::getMenu() should not be called statically, assuming $this from incompatible context in /home/editeam/domains/archiwum.editeam.pl/public_html/templates/yoo_downtown/layouts/com_content/article/default.php on line 13

Strict Standards: Non-static method JApplicationCms::getMenu() should not be called statically, assuming $this from incompatible context in /home/editeam/domains/archiwum.editeam.pl/public_html/libraries/cms/application/site.php on line 250

4 maja 1 Drużynowy Bieg Sztafetowy Mostami Europamiasta

Zwycięska drużyna w składzie: Andrzej Klimczak, Jarek Skimina oraz Tomek Rudnik...

Duża i ciekawa fotogaleria z biegu autorstwa Tomka Szeremety dostępna na http://picasaweb.google.pl/szeremeta.tomasz/040520081DruYnowyBiegMostamiEuropamiasta


Czwartego maja br., na pograniczu Görlitz i Zgorzelca odbyły się pierwsze zawody w biegu sztafetowym. Impreza zorganizowana przez Stadt Sport Bund, twórców Europamarathonu i zgorzeleckiego Biegowego Stowarzyszenia Edi-Team ze względu na miejsce rozgrywania wydawać się mogła bardzo atrakcyjną. 
Miejsce startu i zarazem mety usytuowane były na Moście Staromiejskim, a trasa przebiegała w połowie stroną niemiecką i w połowie po stronie polskiej.
Do biegu głównego zgłosiły się aż 23 trzyosobowe ekipy, które do pokonania miały łącznie 8400 m. Drużyny mogli tworzyć zarówno biegacze, biegaczki jak i ekipy mieszane. Każdy ze startujących miał do pokonania 2800 m, biegnąc w stronę Stadthalle, mostu noszącego obecnie imię Jana Pawła II i nieopodal historycznego miejsca jakim jest zgorzelecki Plac Pocztowy. Praktycznie całą tą trasę każdy startujący pokonywał ocierając się o brzeg rzeki Nysy.
Również w kategorii młodzików do rywalizacji stanęło jedenaście sześcioosobowych ekip, które zmian dokonywały dokładnie w połowie pętli.
Jeszcze przed startem wśród teamów zauważyć można było ogromną mobilizację, oraz konspiracyjne omawianie planów taktycznych i ustawianie zmian. Problem ten dotyczył też o dziwo zawodników BOT KWB Turów S.A., którzy zgodni co do obstawienia ostatniej zmiany, do końca kalkulowali, który z zawodników powinien pobiec na pierwszej a który na drugiej zmianie.
Po wystrzale startera bardzo mocne tempo narzucił zawodnik drużyny Olaws-Team Złotoryja, który z ogromną przewagą nad pozostałymi ukończył pętlę między mostami. Należący do naszego stowarzyszenia reprezentant kopalni Andrzej Klimczak, który w przeszłości specjalizował się w pokonywaniu płotków na dystansie 400 m miał za zadanie utrzymać kontakt ze ścisłą czołówką. Pomimo że w rejon zmian przybiegł na piątej pozycji, to ze swojej strony plan wykonał w 120%, ponieważ strata do drugiego zawodnika była zaledwie minimalna.
Kapitan drużyny Tomasz Rudnik nie krył zadowolenia. Czas jaki uzyskał Andrzej (10: 29) był wręcz fenomenalny i napawał ogromnym optymizmem. W tym czasie na trasie znajdował się już zmiennik Andrzeja, czyli Jarosław Skimina, ciągle jeszcze aktualny rekordzista Zgorzelca w chodzie na 20 kilometrów. Jarek za wszelką cenę utrzymać miał to, co zostało wypracowane przez jego poprzednika. Sztuka ta była o tyle trudna, że niemieccy koledzy wystawili na tej zmianie bardzo mocnego zawodnika, który ciągnąc wynik wypracowywał przewagę, która miała wystarczyć do pewnego zwycięstwa.
Jarek który z równie ogromnym zaangażowaniem co Andrzej walczył na trasie także odrobił lekcje ponad normę.
Czas jaki uzyskał (10:38) wyprowadził górników na czwartą lokatę. Kiedy kolejny z górniczej braci zawodnik Tomasz Rudnik wychodził na ostatnią trzecią zmianę, to młoda niemiecka sztafeta Team Niederschlesien miała już 45 sekund przewagi. Wprawdzie w takiej sytuacji nasi chłopcy ciągle liczyli się w walce o podium, ale w ostateczny sukces kopalniaków niewielu już chyba wierzyło. 
Niewielu na szczęście nie oznacza że wszyscy, ponieważ ta niezwykle filigranowa nieprzyzwyczajona do porażek postać, jaką jest Tomek zaryzykował i odstępując od ustaleń taktycznych wręcz rzucił się w heroiczną pogoń za konkurentami.
Na efekty nie trzeba było długo czekać, ponieważ jeszcze na moście staromiejskim wysunął się na trzecią lokatę, a po kolejnych dwustu metrach był już drugi. Zawodnik z niemieckiego Team Niederschlesien nadal pozostawał poza zasięgiem, ponieważ Tomek do mostu Jana Pawła II odrobił zaledwie 10 sekund. Na kolejnym odcinku, który prowadził lekko pod górkę, wyścigowa wersja górnika tak mocno przyspieszyła, że odrobione zostało kolejnych 12 sekund, jednakże do mety pozostaje coraz mniej metrów, a trasa prowadzi po zbiegu.
Mocno zmęczony niemiecki zawodnik, który ciągle ma ponad 20 sekundową przewagę nawet nie zdaje sobie sprawy z tego,że wynik tej sztafety nadal jest otwartą sprawą, ponieważ zbiegi to firmowy znak Tomka Rudnika, który znając życie nie podda się aż do ostatniego centymetra dystansu.
Tak też się dzieje, do rozstrzygnięcia centymetry nie były już potrzebne. Około 150 metrów przed metą Tomasz siedzi liderowi na kole, by po chwili wypracowywać sobie przewagę potrzebną do przebiegnięcia w chwale linii mety.
W tym momencie towarzyszą i dopingują go koledzy Andrzej i Jarek którzy przekonani są że, ich kompan zwycięstwa już nie wypuści i co ważniejsze nie mylą się.
Tomek pokonuje okrążenie w 9:51, jego przewaga przed metą była już na tyle bezpieczna, że odwrócił się plecami do zgromadzonych na mecie, by pokazać im znajdujący się z tyłu na koszulce nadruk z logo Kopalni Węgla Brunatnego Turów,której to drużyna w taki oto sposób stała się historycznym zwycięzcą pierwszej edycji sztafety w czasie 30:58.

Klasyfikacja biegu głównego

1. KWB Turów Zgorzelec 30:58
2. Team Niederschlesien 31:02
3. SV Koweg Görlitz 31:03

The Best betting exchange http://f.artbetting.netby ArtBetting.Net
How to get Bookmakers Bonus - articles.
BIGTheme.net - Theme Catalog